piątek, 31 grudnia 2010

Para/ Couple

piątek, 24 grudnia 2010

Mobil/ Mobile

Coś nie świątecznego dla odmiany. Ale za to zimowo!/
Nothing in Christmas stuff for change. But it`s still winter!

środa, 15 grudnia 2010

poniedziałek, 13 grudnia 2010

poniedziałek, 6 grudnia 2010

piątek, 3 grudnia 2010

poniedziałek, 22 listopada 2010

piątek, 19 listopada 2010

Agenci../ Agents

..tymczasem nocą tajni agenci ustalają pewne szczegóły.../
Meanwhile at night undercovers arrange some details...

wtorek, 16 listopada 2010

Fenki

Tak, tak wiem, w aktualnej tendencji rysunkowo ilustracyjnej nie modne jest rysowanie istot słodkich, disneyowskich, lecz należy pokazywać i przybliżać się do kultu brzydoty tj w Shreku, gdzie uroda Fiony przebija wszelkie pozostałe wartości i wygrywa. Ale ja lubię słodycze- nic na to nie poradzę, a no i kolor budyniowy róż również ;) Tak wygląda naga prawda i dobrze mi z tym...

czwartek, 4 listopada 2010

Maxikaz

Taki mię zafascynował i zrelaksował powyżej zamieszczony młodzieniec. Jego wizerunek powstał w skutek inspiracji pewnym wcale ambitnym utworem...
http://www.youtube.com/watch?v=P5mtclwloEQ&p=34981155D21ACBF6&playnext=1&index=2

piątek, 29 października 2010

czwartek, 28 października 2010

niedziela, 26 września 2010

Nadciągają...

poniedziałek, 20 września 2010

Może rzeczywiście mało aktywnie tu ostatnio, ale za to przytulne futro zaprasza na herbatkę z cytryną...

niedziela, 11 lipca 2010

Afryka

litografia

wtorek, 6 lipca 2010

Afryka

linoryt
Zanurkowałam u rodziców w stare schowki i znalazłam moje ulubione prace z czasów studenckich. Prace te należą do działu Afryka, a w ich skład wchodzą przedstawienia masek (jak ta powyżej), wizerunki czarowników, szkice, grafiki. Namiętność swą do tematu pamiętam wyraźnie. Zakończyła się ona po słowach jednego z profesorów "tu nie Afryka lecz Polska, proszę robić polskie prace"...hmmm...Mimo wszystko bawiłam się pysznie.

czwartek, 24 czerwca 2010

List od czarownicy

To wiersz Elizy Sarnackiej-Mahoney, którego kawałeczek załączam, a do którego powstała ta ilustracja...

List od czarownicy
Na końcu świata, w chatce z piernika
Siedziała sobie raz czarownica
I czarnym piórem w czarnym zeszycie
Bazgrała listę świątecznych życzeń.

Najpierw, że chciałaby nową miotłę,
bo stara w świat jej uciekła oknem...

poniedziałek, 24 maja 2010

Jak Maciek przestał być małym

  To książka o chłopcu z pierwszej klasy podstawówki, który posiada chorobę zwaną niskorosłość- niedobór wzrostu. Ilustracje czarno-białe. Kolor odpowiadający tej chorobie- występujący na okładce, to wiśniowy.
Książkę przywiozłam z Targów Książki, na które zastała wydrukowana jako jedna z dwóch ostatnich dla portalu tacyjakja.pl.

czwartek, 13 maja 2010

Wszechpomocna Brygada RR - zawsze czuwa!

Prezent urodzinowy i to całkiem nie dla dziecka (moje nie zauważa obrazków bez maszyn kołowych). Oto portret pewnej brygadki, która zatrzymała się na jedną nanosekundę. Pomaga nam ona przetrwać chwile smutku, potrafi odnaleźć zaginiony drobiazg, no i oczywiście czuwa nad tym, abyśmy nie zeszli na manowce.
I inny rodzaj opiekuna dla tej samej osoby. 

niedziela, 9 maja 2010

Choroba dwubiegunowa- Mania i Depresja

Tym razem coś nie dla dzieci. Książka dotycząca choroby dwubiegunowej otwierana z dwóch stron, czyli dwa przody.

wtorek, 4 maja 2010

Pies Reksio przyjaciel dzieci

I jeszcze ilustracja, której nie zaakceptowano, ale ja ją lubię.:

piątek, 23 kwietnia 2010

Gala strojów szkolnych 2007

I tak znowu załączam archiwalne tematy. Był to największy format moich prac w życiu, jakim się mogę pochwalić. Bardzo ciekawa przygoda.

czwartek, 15 kwietnia 2010

Pewne wiersze..

Oczywiście dopóki nie będzie wydrukowany ów tomik to nie można się afiszować, ale kto by wytrzymał...
To wiersze dla dzieci mówiące między innymi o psie rasy spaniel. Tak więc prezentuję okładkę.

czwartek, 8 kwietnia 2010

Przygotowania trwają...

niedziela, 4 kwietnia 2010

Bajka na astmę

Wkrótce powstanie księgarnia na portalu TacyJakJa.pl, która w swej przebogatej ofercie książek dla dzieci będzie miała i taką, która dotyczy astmy. Tymczasem książka jest już świeżo wydrukowana i pachnąca farbą.