Prezent urodzinowy i to całkiem nie dla dziecka (moje nie zauważa obrazków bez maszyn kołowych). Oto portret pewnej brygadki, która zatrzymała się na jedną nanosekundę. Pomaga nam ona przetrwać chwile smutku, potrafi odnaleźć zaginiony drobiazg, no i oczywiście czuwa nad tym, abyśmy nie zeszli na manowce.
I inny rodzaj opiekuna dla tej samej osoby.
czwartek, 13 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz